Sportowe urazy

Kontuzje to, niestety, nieodzowna część uprawiania wielu dyscyplin sportowych. Teoretycznie, sport powinien przyczyniać się do poprawy zdrowia. Czasami jednak jest kompletnie na odwrót i zamiast cieszyć się lepszą wydolnością czy sylwetką, trzeba rejestrować się na wizytę czy nawet zabieg do lekarza. Problemy z zerwanymi ścięgnami ma bardzo wielu zawodowych sportowców. Zdarzają się one także zwykłym trenującym. Co jest przyczyną występowania tego zjawiska? Jak rozpoznać u siebie zerwane ścięgno?
Główną przyczyną tego, że następuje zerwanie ścięgna jest to, że pewna siła działa ze zbyt dużym natężeniem. Ta część naszego ciała nie wytrzymuje i mamy kłopot. Warto widzieć, że wyróżniamy dwa rodzaje zerwania ścięgna. W pierwszym z nich może ono nastąpić w wyniku urazu pośredniego. Co zaliczamy do tej grupy? Między innymi, zbyt gwałtownie wykonany skok. W drugim przypadku zerwanie ścięgna może nastąpić bezpośrednio. W zdecydowanej większości przypadków problem powstaje, kiedy trenujący zrobi coś z nieodpowiednią techniką czy po prostu za szybko. Czasami jednak sportowcy mają kłopot z tą kontuzją, ponieważ ktoś ich zbyt agresywnie faulował. Jest to przykład bezpośredniego zerwania ścięgna, na które dany gracz nie ma zbyt wielkiego wpływu. Jak widzicie, możliwości jest co najmniej kilka. Warto dodać, że zerwanie ścięgna nie zawsze występuje wtedy, kiedy uprawiamy sport. W niektórych przypadkach ta kontuzja jest spowodowana chorobą, którą może być, na przykład, zapalenie ścięgna. Warto nas odwiedzić.
Jakie są główne objawy tego urazu? Mamy tutaj do czynienia z kilkoma możliwościami. Pierwszą z nich jest charakterystyczny trzask lub chrupnięcie. Zazwyczaj sygnalizuje to właśnie problem ze zerwanym ścięgnem. Niektórzy są też w stanie wyczuć przerwę powstałą w miejscu przebiegu ścięgna. W danym miejscu pojawia się duży obrzęk. Oczywiście, wszystkiemu towarzyszy coraz silniejszy ból. Nasila się on w trakcie ruchu, dlatego kontuzjowany powinien jak najbardziej ograniczyć chodzenie. W każdym przypadku trzeba zgłosić się do lekarza.